Tangle teezer - moja opinia

Hej!

Dzisiaj moja krótka recenzja kultowej szczotki do włosów - warto  kupić czy przereklamowana?

Dzięki innowacyjnemu kształtowi ząbków, wykonanych ze specjalnego, elastycznego tworzywa, działa delikatnie i skutecznie. Zalecana do rozczesywania każdego rodzaju włosów, peruk, afro oraz włosów przedłużanych. Dostosowuje się do kształtu głowy, radzi sobie z najbardziej splątanymi kosmykami nie naruszając struktury włosów, co sprzyja ich zdrowiu. Oprócz tego masuje skórę głowy co doskonale wpływa na cebulki włosów. Szczotkę Tangle Teezer można stosować do rozczesywania włosów suchych i mokrych.

Według mnie wszystkie obietnice producenta są spełnione - działa delikatnie i skutecznie, radzi sobie ze splątanymi włosami, masuje skórę głowy i dobrze czesze zarówno włosy mokre jak i suche.
Jeżeli chodzi o poprawę "zdrowia" włosów to nie zauważyłam, ale nie wiem jak szczotka miałaby tego dokonać ;p

Warto jednak wspomnieć o 2 małych minusikach.
A konkretnie ząbki, mimo osłonki, odchyliły się leciutko w bok, chociaż nie wpływa to negatywnie na rozczesywanie włosów. Poza tym ze szczotką nic się nie dzieje, nic nie odpada, nie odkleja się, nie ściera. Osłonka cały czas dobrze się trzyma.
Druga rzecz to długość tych ząbków - nie ona duża jest. Nie chodzi mi o to, że są wybitnie krótkie, ale przy włosach takich jak moje (gęste i dość grube) trzeba czesać włosy z wierzchu i od spodu, żeby były dobrze rozczesane. Dla mnie nie jest to problem, ale może dla kogoś innego będzie.
Na pewno lepiej się sprawdzi przy włosach cienkich, ale przy tych grubszych jak najbardziej też można dać radę ; )

Podsumowując : Jeżeli macie plączące się włosy, czasami trudne do rozczesania i szukacie szczotki która zrobi to delikatnie to myślę, że warto zastanowić się nad TT. Myślę, że jest to inwestycja na długi czas miłego użytkowania ; )


Używacie? Lubicie? ; )



Pozdrawiam!