Dzisiaj kolejna porcja pustych opakowań !
Trochę już się tego nazbierało, więc najwyższa pora w końcu to wyrzucić ; )
A więc zacznę od włosów
*Garnier Fructis, Pure Volume, Suchya szampon - o ile w miarę odświeżał włosy, to jednak na pewno już do niego nie wrócę, ze względu na jego bardzo mocny, ostry, duszący i nieprzyjemny zapach
*Babydream, Schampoo - zdecydowanie się polubiliśmy ; ) Postanowiłam spróbować czegoś łagodniejszego do mycia włosów i ten szampon okazał się ulubieńcem. Dobrze oczyszcza, nie wysusza, całkiem dobrze się pieni, jest wydajny i kosztuje grosze.. czego chcieć więcej ; )
*Syoss, Extra Strong Hold, lakier do włosów - jest to najmocniejszy lakier z tej firmy i rzeczywiście dobrze sobie radził ; ) Z pewnością jeszcze kiedyś do niego wrócę, aktualnie jednak mam zamiar przetestować kilka innych dla porównania ; )
*Alterra, Olejek do ciała Oliwka i limonka - pięknie pachnie, nawilża, jest wydajna i niedroga.. ; ) Ja stosowałam głównie do ciała, ale kilka razy również na włosy i spisała się całkiem nieźle ; )
*Isana, Żel pod prysznic Melon i gruszka - przepiękny zapach, dość gęsty i przez to bardzo wydajny, kosztuje ok 4zł.. zdecydowanie jedno z najlepszych odkryć ; ) Z pewnością jeszcze wrócę do żeli z tej firmy, na tą wersję na pewno znowu skuszę się latem ; )
*Bielenda, Masło do ciała Granat, Skóra normalna - osobiście zawiodłam się trochę na zapachu, który z granatem nie ma nic wspólnego.. Jednak samo masło jest w porządku, ładnie nawilża, a skóra nie lepi się po nim bardzo,, tak więc może jeszcze kiedyś kupię coś z tej firmy, ale chyba inną wersję zapachową ; )
*Nivea, Invisible, Anti-perspirant - było to moje drugie opakowanie i jak na razie troszkę mi się znudziło, jednak jest to dobry produkt, do którego jeszcze kiedyś pewnie powrócę ; )
*Marion, Oczyszczająca pianka do mycia twarzy - bardzo delikatna, luźna pianka, całkiem dobrze myje, jest bardzo wydajna i tania (ok 8,50zł), jednak niczym szczególnym mnie nie zachwyciła.. Aktualnie wróciłam do żeli i na razie tak chyba zostanie ; )
*Prokudent Med, Płyn do płukania jamy ustnej - zdecydowanie najgorszy, jakiego miałam okazję używać.. Jego największa wada to smak, który jest przeokropny i dostatecznie zniechęca do używania,, Jakoś się przemęczyłam i go skończyłam, jednak zdecydowanie był to jednorazowy zakup..
*Cztery pory roku, Krem do rąk glicerynowy, Zapach cytryny - bardzo dobry krem, ładnie nawilża i przede wszystkim szybko się wchłania ; ) Mam już kolejne opakowanie wersji zimowej. Do tej możliwe, że też wrócę (ale do innego zapachu), jednak na razie mam jeszcze na oku inne do wypróbowania ; )
*Under 20, Wow! Energy, Kremowy peeling - całkiem fajny, nie jest bardzo mocny, ale wyczuwalny i moim zdaniem nadaje się nawet do codziennej pielęgnacji. Z racji parafiny na drugim miejscu zostawia na skórze lekką, tłustą warstwę, co może komuś nie odpowiadać..
*Yves Rocher, Hydra Vegetal, Tonik nawilżający - moja krótka recenzja pojawiła się
TU, jednak na razie zmieniłam lekko swoją pielęgnację twarzy i kolejna buteleczka czego na swoją kolej.
*La Roche Posay, Woda termalna - jest to mój pierwszy tego rodzaju kosmetyk i tak szczerze, to nie widzę za bardzo różnicy po jego używaniu.. Mam jeszcze drugą buteleczkę, którą czeka na zimę.. Może w bardziej mroźnych porach zobaczę jej działanie ; )
*Alterra, Nawilżane chusteczki oczyszczające - niestety kolejny bubel.. Chusteczki są bardzo mocno (za mocno) mokre i aż widać jakby małą piankę przy ich pocieraniu.. W dodatku okropnie śmierdzą, a zapach jest na tyle intensywny, że musiałam się zmuszać, aby zużyć je do końca.. Pod koniec pomogłby mi w czyszczeniu mebli ; )
*Efektima, Maseczka nawilżająca z wyciągiem z arbuza - arbuzem niestety nie pachniała ;c Jednak bardzo przyjemnie się jej używało, zostawiała skórę bardziej miękką i przygotowaną do kolejnych działań ; )
*Lirene, Nature Matt 7h Foundation, Fluid matujący - sam w sobie nie był zły, ja jednak do niego nie wrócę ze wzglądu na kolor, który był dla mnie za ciemny, przez co musiałam mieszać go z innym podkładem lub kremem..
*Synergen, Compact Powder - niedrogi a dobry ; ) Było to moje drugie opakowanie i pewnie jeszcze kiedyśdo niego wrócę, na razie jednak mam inne pudry, jednak kupione z ciekawości lub promocji, a nie z niezadowolenia tym ; )
I to by było na tyle.. Misja wykonana i mogę już to wszystko wyrzucić ; )
Ktoś z Was używał któregoś z tych produktów? jakie macie o nich zdanie?
Pozdrawiam
~Minnie